września 24, 2025

Kto jest godzien głównego wejścia na festiwal?

Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Grania to chyba jedyna impreza w łódzkiej Atlas Arenie podczas której uczestnicy dostają się do środka hali jedynie od zaplecza :( I nie chodzi mi wyłącznie o to, iż wyjście (tak, to jest tylko wyjście) z obiektu jest w odległym końcu korytarza. Znajduje się ono, nie wiadomo czemu, w najwęższej części o-ringu. Gdzie panuje nieustannie koszmarny tłok, bo przestrzeni jest mało. Natomiast w pobliżu nie ma przyzwoitych schodów, windy dla osób niepełnosprawnych, a nawet kibla :( Najbliższe takie udogodnienia dla gości są jedynie dwieście metrów dalej, przy głównym wejściu. Jednak pokonanie tej odległości, wąskim korytarzem, poprzez tłum miłośników komiksu, zajmuje niemal pół godziny :(

fragment mojego planu strefy targowej w Atlas Arenie z 2018roku

Główne wejście do hali, za którym jest przestronny hol, posiada cztery standardowe klatki schodowe. W pobliżu są również dwie windy, które umożliwiają sprawne poruszanie się po obiekcie osobom z wózkami, ciężkim bagażem oraz tym, wykluczonym (o których orgowie festiwalu zupełnie zapomnieli, bo jeszcze są piękni, zwinni i młodzi ;) Oficjalnych drzwi do Atlas Areny strzegą od dwóch lat ochroniarze. Mają rozkaz nie wpuszczać tamtędy do hali pospólstwa. Umożliwiając tym samym swobodny, bezkolizyjny wstęp dla VIPów. Żeby najznamienitsi goście imprezy nie ocierali się o zwykłą, komiksową gawiedź. Nie chcę być złośliwy, ale wiadomo kto wpadł na ów „genialny” pomysł.

Niemal przez dziesięć lat komiksowego eventu w tym obiekcie, trzy pary drzwi przy wejściu głównym służyły wszystkim uczestnikom imprezy. Ale widocznie było to złe rozwiązanie, więc potrzebna była „dobra zmiana” ;) Kilka lat temu orgowie festiwalu wymusili równie zacny pomysł. Ekspresowe usuwanie kramów handlowych. Według organizatorów, wystawcy powinni zmyć się, w niedzielę, w przeciągu trzech godzin. Nie pozostawiając po sobie żadnego śladu. Obojętnie, jak duże mieli stoisko. Jednak owa koncepcja spotkała się z licznymi protestami handlarzy, więc orgowie musieli dostosować się do opinii większości. Być może, w kolejnych latach vox populi zadziała również w przypadku głównego wejścia do hali...